Forum Wspinaczkowe :
Forum
Forum o ogłoszeniach, sprawach prywatnych i o wszystkim. Świętokrzyski Klub Alpinistyczny nie odpowiada za treść wypowiedzi zamieszczanych na forum.
Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
payek
()
Data: 21 Apr 2010 - 21:05:50
Ania i Krzysiek Juszczykowie mieli dziś swój wielki dzień w OSP - Misja Pec;
Ania pokonała "Reksi" 7a+/b a Krzysiek podniósł swój a zarazem klubowy top - "Sonce v oceh" 8a+!
Obie drogi znajdują sie w słynnej "Prawej lodówce" i oferują wytrzymałościowo siłowy ciąg w sporym przewieszeniu. Na sukces pracowali kilka dni, w miedzy czasie robiąc jeszcze kilkanaście łatwiejszych dróg OS-em lub szybkie RP.
Oto Krótki esemes od Krzyśka tuż po przejściu;
"Zrobione:-) Ania Reksi 7a+/b. Sonce v oceh 8a+ Oboje na TOTALNYM odlocie! Ja z Kurw...na ustach desperacko ucapiłem klame prawie sie zwalając. Walka na 110%"
Jeszcze dwa dni temu Krzysiek przy nas spadał z ostatniego przechwytu do klamy, który jest naprawdę bardzo wymagający po sporym ciągu trudnych sekwencji ruchowych.
Więcej info po powrocie Ani i Krzyśka.
Wielkie Gratulacje!!!
Ania pokonała "Reksi" 7a+/b a Krzysiek podniósł swój a zarazem klubowy top - "Sonce v oceh" 8a+!
Obie drogi znajdują sie w słynnej "Prawej lodówce" i oferują wytrzymałościowo siłowy ciąg w sporym przewieszeniu. Na sukces pracowali kilka dni, w miedzy czasie robiąc jeszcze kilkanaście łatwiejszych dróg OS-em lub szybkie RP.
Oto Krótki esemes od Krzyśka tuż po przejściu;
"Zrobione:-) Ania Reksi 7a+/b. Sonce v oceh 8a+ Oboje na TOTALNYM odlocie! Ja z Kurw...na ustach desperacko ucapiłem klame prawie sie zwalając. Walka na 110%"
Jeszcze dwa dni temu Krzysiek przy nas spadał z ostatniego przechwytu do klamy, który jest naprawdę bardzo wymagający po sporym ciągu trudnych sekwencji ruchowych.
Więcej info po powrocie Ani i Krzyśka.
Wielkie Gratulacje!!!
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
Anonimowy użytkownik
()
Data: 21 Apr 2010 - 21:31:27
hehe Gratulacje dla najmocniejszej pary klubowej 
, widać że dobry trening na panelu dał rezultaty
, widać że dobry trening na panelu dał rezultaty Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
Anonimowy użytkownik
()
Data: 21 Apr 2010 - 22:24:35
Gratulacje!
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
klenio
()
Data: 21 Apr 2010 - 22:28:26
BRAWO!!!
pzdr
pzdr
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
leszeksz
()
Data: 21 Apr 2010 - 22:49:44
SUPER,SZACUNECZEK !!!!!!!
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
herman
()
Data: 21 Apr 2010 - 22:56:14
Dobra robota!!!
Herman
Herman
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
kuba
()
Data: 21 Apr 2010 - 23:08:12
gratulacjie!! ładny początek sezonu!
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
cniach
()
Data: 21 Apr 2010 - 23:26:02
Brawa dla mocarzy !!!!!!
pozdrawiam
cniach
pozdrawiam
cniach
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
walek
()
Data: 22 Apr 2010 - 18:26:16
Jest moc! Gratuluje
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
Anonimowy użytkownik
()
Data: 22 Apr 2010 - 19:50:17
Szacun ;]
I oby tak dalej
I oby tak dalej
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
Aneta
()
Data: 22 Apr 2010 - 22:08:22
SUPER!!!!! GARTULACJE!!!!!!!!!
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
mormon
()
Data: 23 Apr 2010 - 17:45:40
Szczere Gratulacje!!!
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
gÓral
()
Data: 23 Apr 2010 - 19:29:50
Wymiata Gościówa i Gościu
Grtulacje!!
Grtulacje!!
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
Łukasz M.
()
Data: 23 Apr 2010 - 22:25:23
Super! Gratuluję!
ŁM
ŁM
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
Anonimowy użytkownik
()
Data: 23 Apr 2010 - 23:54:22
Dziękujemy za gratulacje.
Większe należą się Ani, której od razu odnowiła się kontuzja ręki i właściwie mieliśmy wracać po 3 dniach. Przez pierwszy tydzień praktycznie mnie asekurowała wspinając się tylko po łatwych drogach. Jej droga padła od razu po mojej, przy moich bardzo głośnych dopingujących wrzaskach pokazała instynkt wojownika. Mimo całkowitego spompowania, nie było mowy o jakimś braniu bloków, tylko desperacko zawalczyła. Droga rewelacyjna, wybitnie ciągowa, o dość siłowym charakterze - dalekie ruchy po średnich chwytach i przy małych śliskich stopniach, dobra na oesa.
Co do mnie to okazało się że ruch z którego spadałem nie był ostatni, a 3 od końca trudności. Jeszcze z niego można latać, o czym słyszałem od spotkanych ludzi i co prawie mi się udało. Ale jakimś cudem i w stylu 'desperado' złapałem z głośnym niecenzuralnym okrzykiem prawdziwą klamę po pachy. I byłem tak spompowany że prawie z niej wypadłem.
Jak napisałem walka była na więcej niż 100%. Droga rewelacyjna, (chyba) w 100% naturalna, wymagająca bardzo uważnej pracy nóg żeby w ogóle utrzymac chwyty. Niesamowity ciąg trudości, im wyżej tym łatwiej spaść, już prawie 'witając się z gąską'.
Do obu prowadzeń potrzeba było spokoju i braku całujących się po czołach Włochów w pobliżu. Wprawdzie Ondra zrobił oesem ale niech się goni, jakimś 20 innym widzianym na drodze już tak dobrze nie szło ;)
Oesem tym razem wspinałem się mniej niż zwykle. Najlepszym osiągnięciem było krótkie ale dziwne 7b Brid Klina, zrobione 2go dnia w Kotecniku. Ciekawostką jest fakt że na 22 przejścia tej drogi zanotowane na 8a, nikt poza mną nie urobił jej w tym stylu. Chyba mało oesowa
Większe należą się Ani, której od razu odnowiła się kontuzja ręki i właściwie mieliśmy wracać po 3 dniach. Przez pierwszy tydzień praktycznie mnie asekurowała wspinając się tylko po łatwych drogach. Jej droga padła od razu po mojej, przy moich bardzo głośnych dopingujących wrzaskach pokazała instynkt wojownika. Mimo całkowitego spompowania, nie było mowy o jakimś braniu bloków, tylko desperacko zawalczyła. Droga rewelacyjna, wybitnie ciągowa, o dość siłowym charakterze - dalekie ruchy po średnich chwytach i przy małych śliskich stopniach, dobra na oesa.
Co do mnie to okazało się że ruch z którego spadałem nie był ostatni, a 3 od końca trudności. Jeszcze z niego można latać, o czym słyszałem od spotkanych ludzi i co prawie mi się udało. Ale jakimś cudem i w stylu 'desperado' złapałem z głośnym niecenzuralnym okrzykiem prawdziwą klamę po pachy. I byłem tak spompowany że prawie z niej wypadłem.
Jak napisałem walka była na więcej niż 100%. Droga rewelacyjna, (chyba) w 100% naturalna, wymagająca bardzo uważnej pracy nóg żeby w ogóle utrzymac chwyty. Niesamowity ciąg trudości, im wyżej tym łatwiej spaść, już prawie 'witając się z gąską'.
Do obu prowadzeń potrzeba było spokoju i braku całujących się po czołach Włochów w pobliżu. Wprawdzie Ondra zrobił oesem ale niech się goni, jakimś 20 innym widzianym na drodze już tak dobrze nie szło ;)
Oesem tym razem wspinałem się mniej niż zwykle. Najlepszym osiągnięciem było krótkie ale dziwne 7b Brid Klina, zrobione 2go dnia w Kotecniku. Ciekawostką jest fakt że na 22 przejścia tej drogi zanotowane na 8a, nikt poza mną nie urobił jej w tym stylu. Chyba mało oesowa
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
Anonimowy użytkownik
()
Data: 26 Apr 2010 - 12:28:01
Gratuluję!
I dawać Go!
I dawać Go!
Re: Sonce v oceh - 8a+ dla Krzyśka!
Wysłane przez:
Dunczyk
()
Data: 07 May 2010 - 19:30:11
trochę późne ale jak najbardziej szczere!!! gratulacje dla Was dwojga
pzdr,
duńczyk
pzdr,
duńczyk
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.