Kuba przesyła wieści z frontu:

Herman 8a - 2pr!!!
7c- flash!

Kuba 7c - 3pr
- walczy z 8a

Także mamy drugie 8a w ŚKA - i to w jakim stylu!
Można by rzec, że Herman jak zwykle na swój sposób sieka trudne drogi.
Chłopak ma moc okrutną!

Gratulacje!!!

Gratulacje również dla Kuby i trzymam kciuki za drugie 8a!
Pozdr.

O kurwa, ale wy****dolił, 2próba, miazga...

che che - nareszcie Herman wrócił na należne mu miejsce, czyli tron;

gratulacje!

poz_dr

No nie od dziś wiadomo, że Herman sie w tańcu nie pierdoli

gratulacje dla chłopaków!

Muzyka mu w tańcu nie przeszkadza. Yo.
Gatulejszyn.

A gdzie to chłopaki działają ?
Jaka droga ?

Okolice Nicei.
Nie znam nazwy drogi, w niedziele będą w CK także wkrótce się dowiesz.
Pozdr.

Gratulacje Herman w końcu Ci się udało

Moc jest i była zawsze, gratulacje !!!

Nareszcie! Gratulacje!

PZDR

Witam
To się trochę polansuje teraz, jaki to ze mnie pakero) i opowiem co nie co o wypadzie, krótkim bo zaledwie 4,5 dnia wspinu ale udanym.

Wspinaliśmy się w okolicach Monaco.
Pogoda midzio w 16-19st w słońcu bez koszulek.
Miejscówka geniealna (widokowo i biwakowo)
Wspin westowy-> tufy, przewieszenia, tarcie. Skała wapień.
Duży wachlarz dróg od łatwych po trudne, każdy znajdzie coś dla siebie.

To teraz lans:

Z ciekawszych przejść to:
- Kashmir 8a PP- 2 próba w 1 dzień
- Hipnoza 7c Flash
- Doom 7c PP 2 próba w 1 dzień
- Resergence 7b Flash
- kilak bardzo ładnych 6a, 6b, 6c, 7a, 7a+
W sumie 20 dróg.
Więcej można przeczytać w przejściach: [ska.netserwer.pl]


Wszystkie te linie to jednak pikuś w porównaniu z niezwykle czujną, wytrzymałościową drogą powrotną Monaco->Zawiercie(przez Niemcy to zaledwie 1750km) którą pokonałem solo bez zmian(wszystkie wyciągi ja prowadziłem) ) w bardzo dobrym czasie 17godzin. W trasie byłem zmuszony do wypicia 0,5l kawy (a kawy nie pijam). Masakra... delira, łapy do tej pory mi się trzęsą, a tętno ze 200. NIGDY WIĘCEJ KAWY, normalnie przekręciłbym się... )

ps. Teresa i Kuba. Dzięki za super wyjazd.

Herman

Tego posta nie pisał Herman, nie wierze!!!
Zajebiście, jak się spotkamy w piątke to pogadamy, my z Kasią też mamy dla Was dobrą wiadomość.
Pozdro dla Łojantów.

Mormon a jednak- post w całości zredagowany przez mojego męża. Może go jednak od czasu do czasu napoję kawą żeby było co poczytać na forum. Herman przypominam iż ostatni wyciąg powrotnej drogi Zawiercie-Kielce należał do mnie (i było to jedyne prowadzenie w moim wykonaniu na tym wyjeździe;). Wyjazd fantastycznie udany nawet dla tych którzy tylko zwiedzali, opalali się, czytali i pili francuskie wino. Wielkie gratulacje dla chłopaków!!!
Mormon wpadniecie w tym tygodniu do nas?

Gratulacje! Niezly krotki wypadzik. Najwyrazniej nasze sciankowe 'galezio-drewnosciski' sie dobrze na kaloryfery przekladaja.

Ja przezylem lekki szok po opowiesci Kuby, ze taki zajeb. rejon sie uchowal i ze prawie nikt o nim nie slyszal. Po co czlowiek jezdzil do jakiejs Sperlongi...

A Doktor ty sie lepiej do przydzielania miejsc na nieswoim tronie nie zabieraj ;)
pozdr

czesc
Bardzo udany wyjazd, krótki ale w miare inensywny. prócz jakichs 18 dróg duzo przystawek do 8a i 7c.
Pogoda dopisała,super wspinanie
aha herman przed 8a w 2 próbie, rozgrzał sie na 7c flesh!!!i jakichs 7a!!!
pzdr