Widzę, że ten ten news wywołuje sporo zamieszania, wczoraj na pakerni, teraz na forum, moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie.
Wyjaśnię więc genezę powstania tego "zamieszania".
Klenio zadzwonił w niedziele z zapytaniem o styl przejścia Migaska na RPPP, bo robi o tym newsa, tak więc mu powiedziałem, jak również dodałem przy okazji, że dziś również Dominika przeszła Baćmagówke i może to dodać do wspólnego newsa. Wspomniałem, że to trudna droga dla dziewczyn i ustaliliśmy razem, że to chyba dopiero 3 przejście (po Oli i Anetce), dodałem, ze ja podobnie jak Herman napisał w topo, uważam, iż ma to VI.3. Gdyby nie telefon Klenia, to oczywiście nie było by żadnego niusa, wyszło to zupełnie przypadkowo w związku z jego newsem o Migasku i tyle.
Nawiązując jeszcze do wyceny Baćmagówki, po przemyśleniu sprawy stwierdzam, że robiąc ją już zapewne kilkaset razy - nie powinienem się wypowiadać
Co do zakładu, o którym wspomniał Klenio, to oczywiście zabawa zaaranżowana w pabie przy piwku, nawiązująca do mojej przygody z tą drogą, gdy to wiele lat temu założyłem się z Skierą i Maćkiem o francuskie wino, kto pierwszy wyjdzie na wierzchowinę Baćmagówką. Była to dla nas świetna zabawa i motywacja do treningu, a nawet do budowy ściany u Skiery na strychu.
Jestem pewien, że dziewczyny traktują to również z przymrużeniem oka i nie doszukujcie się tu chorobliwych intencji.
Dominika już dużo wcześniej niż ten "zakład" postawiła sobie tą drogę na szczycie swej piramidy trudności, którą skrupulatnie realizowała przez cały sezon i to był jej główny motyw działania.
Drugi "zakład" który wtedy podjąłem, to wyzwanie dla Krisa - jeśli zrobi w tym sezonie VI.5, ma u mnie łiskacza i naprawdę bardzo mu w tym kibicuje! Podobnie jak kibicowałem wszystkim dziewczyną! Nagrody konsumujemy wspólnie na zakończenie sezonu
Przy okazji trzeba wspomnieć, że dla dziewczyn był/jest to kapitalny sezon! Sylwia, Gosia, Magda, Kasia, Żaneta, Dominika, Bożena, Alina, nasiekały wiele mocnych dróg i każda z nich zrobiła swoją życiówkę! Co prawda tron, na którym piastuje Anetka i Ola (kolejność alfabetyczna
) nie jest jeszcze zagrożony, ale cieszy bardzo, że tak pięknie rozwija się się u nas kobiece wspinanie.
Cieszy też fakt, że "nowi" faceci ostro załadowali w tym roku! Młodzież ma taki progres, że niektórzy z niedowierzaniem przecierają oczy
Czyżyk w pięknym stylu wskoczył do "elitarnego" grona VI.5, za co też należ mu się graty!
W Tatrach padły mocne przejścia i kilka nowych osób zasiliło tatrzańskie szeregi ŚKA.
Można by z tego stworzyć wiele newsów, tylko ktoś to musi zacząć robić, zachęcam więc kolegów do działania!
Pozdr.