obaj pociągnęli wczoraj Okap na Ciosowej robiąc drogę w 1. próbie (trudności we fleszu - wcześniej robili Okapik więc znali juz prawie całe dojście);

Gleba miał ruchy zafleszowane dosadniej, bo robił drugi - Migasek znał ogólna koncepcją i musiał się raz cofnąć pod okap (nie znalazł klamki), co samo w sobie łatwe nie jest;

poz_dr

brawa

jednak licytowanie tego bardzo, bardzo łatwego VI.2- na VI.1+ mnie troche mierzi

Gratulacje!

Każdy ma prawo na własne opinie, dla mnie również jest to lajtowe VI.2, ale jednak. Chłopaki mają jeszcze małe doświadczenie w wycenianiu, choć z drugiej strony, podobne sugestie też już były wyrażane.

Pozdr.

Mocne chłopaki. Tak trzymać.
W Tatrach zalecam ostrożność z wyborem celów!!!

Pozdrawiam - LeszekJ

Chłopaki mają jeszcze małe doświadczenie w wycenianiu,

Migasek tez licytował 1+? widziałem tylko wpis Gleby;

poz_dr

Pieknie! Jesli dobrze pamietam to beda pierwsze kieleckie flashe na okapie. Tak trzymac!
Okap sie na pewno przez lata ulatwil ale dla mnie to nadal VI.2

Nie będę się upierał w ogóle Po prostu łatwo mi poszło, też wróciłem pod okapik po obadaniu co i jak. I z tak pancerną asekurację getra nie zafalowała ani trochę.

Naprawde fajna droga, warta polecenia

Z tą pancerną asekuracją to przegiąłeś troszkę. Nie wiem czy bloki w okapie by wytrzymały lot? - jeszcze nikt tam nie latał i oby nie latał.

Ale wielkie gratulacje przejścia

Herman