Forum o wyjazdach wspinaczkowych. Jedziesz, szukasz kogoś do ekipy lub informacji o regionie, pisz tutaj. Świętokrzyski Klub Alpinistyczny nie odpowiada za treść wypowiedzi zamieszczanych na forum.
no w moim zawodzie to nie są dalekosiężne plany (w ostatnim momencie udało mi się tydzień urlopu zaklepać).
Łoki Walek...to przypomnij się bliżej wyjazdu. Plan jest taki że auto zostawiam u kolezanki w zakopcu i smigamy na memo BO, a pozniej przerzut do MOKa na tydzień.
jakby co to dzwon (doktorre ma do mnie namiar telefoniczny)
Czy to Ty wybierasz się ze "szpejem"? Jeżeli tak to dobrze. Nie wpinam sie na siłę - mogę sam się wspinać. Ale co nieco o Tatrach już wiem. A GA też jakieś plany na luty szykuje -luźno o tym rozmawialiśmy.
Pozdrawiam - Grzegorz
ze mną jedzie kolega z Łodzi (instruktor) + jeden kolega z Warszawy, tak samo mało doświadczony jak ja. Ten kolega z wawy szuka partnera więc jeśli któryś z Was czuje sie na siłach wspinać z młodym i ma ku temu chęci to zapraszam.
wybrał bym sie na zimowe wspinanie tyle ze mam ferie od 13 lutego do 26, tak że jeśli Kolega Wałek albo Grzesiek chcieli sie wybrać pare dni wcześniej i ze mną coś podziałać to było by git, potem można by połączyć siły z resztą składu.
ocz jeśli wcześniej nie skończy sie świat ;) ktoś jest chętny?
Obecnie w Tatrach wcale nie ma dużo śniegu. Można swobodnie się poruszać, ale bardzo daje się we znaki zimno. Praktycznie trzeba być w ciągłym ruchu. W ścianach śnieg nie jest związany, ale nie ma go na tyle, żeby przeszkadzał (wiatr wywiewa). Warunki raczej na drogi skalne i drajtul, lodów i trawek trudno się doszukać. Podejścia nie są trudne, ale wydeptane ścieżki znikają przez wiatr - trzeba znów torować. Dobre warunki na graniach, żebrach i filarach, w depresjach trzeba się kopać w puchu. Rozsądek mówi, żeby czekać na lepsze warunki.
PS: Dwóch b. dzielnych zuchów wbiło się w superdiretę Wielkiego Mięgusza i musiało wyjść Zachodem Janczewskiego po 24 godz. Syberii.
Grzegorz