Re: Nowe drogi na Zelejowej
Wysłane przez:
dr know
()
Data: 09 Jul 2012 - 09:57:44
wczoraj rano zrobiliśmy się z kolegą Przemkiem (zwanym okazjonalnie Glebą tudzież Nieśmiertelnym) dwie drgi na północnej ścianie strony z Tatrzańskimi Klimatami w Zelejowej III;
jestem pod wrażniem pracy jaką tam wykonałeś - pamiętam, że była tam kompletna dżungla z grubym dywanem mchu, a teraz są całkiem przyjemne wspinaczkowe drogi;
fotka by sie przydała tak czy siak żeby precyjnie określic co robilismy, niemniej spróbuje opisać w miare precyzyjnie;
są tam dwie ewidentne rysy;
jedna biegnąca tuż na prawo od kantu jakies pół metra - tę zrobiłem najpierw i wyceniam na V-; zastartowaliśmy taka cienka ryska na półe, dalej łatwo pod kluczowe spiętrzenie;
druga jest jakieś 1,5-2m w prawo i jest wyraźnie trudniejsza - co najmniej V+; staruje z takiego kociołka bezpośredni pod ścianą - rysą szerokości zielono-czerwonej na półeczkę pod wybrzuszenie i dalej szerszą rysą;
takie rozwiązanie wspinaczkowe tego fragmentu skały wydało mi się logiczne i naturalne;
drogi są całkiem ładne, druga zdecydowanie ładniejsza, z dobra asekuracją - uznałem po przejściu, że Przemek może spokojnie prowadzić;
jest jeszcze nieco kruszyzny ale z każdym przejściem powinny sie oczyszczać; jedynie zwiększona ostrożność zalecana jest na lewej - udało mi sie urwać niezły chwyt na górze, ale odbyło sie to w sposób kontrolowany;
zachęcam do powtórzeń - zwłaszcza, że cały kamieniołom jest ładnie oczyszczony z zieleni, drewno na ognisko przygotowane;
zrobiłem po latach Rodeo - ja to chyba nie wiem jak ta droga idzie - znów się usapałem i o mało nie spadłem; próbowałem rozkminic Blitzkrieg i nic z tego nie wyszło - nia kąsam kompletnie intrygi o co chodzi w tej drodze...
przy okzazji - na wierchowinach nad drogami na własnej pojawiły się kotwy (plakietek nie ma) - wiesz może Grzegorzu kto je zainstalował? i po co? z punktu widzenia tych dróg są niepotrzenbne zupełnie;
poz_dr