Po pierwsze nie "spierdolił się" tylko "zaskoczył" ;)
Po drugie nie "jebnął" tylko "chyżo zaskoczył" ;)
Po trzecie nie "kontynuował lot" tylko "stracił równowagę" ;)
Kursu u Piotra Cz? Jaki? Bulderowy chyba
A tak serio to przyWojakowałem klasowo. Jeden przelot i myśl że wyżej będzie lepiej. Leszek zachował się jak Kevin Costner w Bodyguard. Chwała mu za to bo na dzień dzisiejszy boli tylko duma a nie np dupa.
Na nieszczęście 2 października zapamiętam dobrze jeszcze z kilku innych powodów.
Jedno jest pewne. Konkurencję w wyścigu po Kozika zdeklasowałem.