Gosia (ta co się GTW przespacerowała - [wspinanie.pl] ) dostała mejla z taka treścią:
"W związku z dokonaniem przez Panią przejścia Grani Tatr Wysokich prosimy o okazanie (osobiście, fax, mail) zezwolenia na podstawie którego poruszała się Pani nieudostępnionymi odcinkami grani."
ta sytuacja jest żenadą,
stonki coraz więcej łazi po tatrach a tu czepiają się jednostek. No chyba że to te pojedyncze sztuki przyczyniają się do największej degradację tatr.