ożeż - gratulacje!
myślisz, że uradzę?

poz_dr

Gratki Anetka!

Graty i szybkiego wyleczenia kontuzji!

dzięki dr droga jest do zrobienia mega super!!!! Liczę, że dam radę w tym sezonie coś jeszcze urobić, bo niestety dzień po tym prowadzeniu pojechaliśmy na okiennik na drogę Emmylou Harris i strzeliło mi coś w palcu mój błąd brak rozgrzewki. W sumie to miała być szybka wędka i do domu, a tutaj taki pech rehabilitacja w toku więc mam dużą nadzieję, że nie będzie to tak poważna kontuzja jak w zeszłym roku i nie będzie trwać to pół roku tylko max 1miesiąc i jeszcze pokaże na co mnie stać
pozdr i do zobaczenia wkrótce w skałach

Zapewne to troczek ścięgna zginacza palca. Warto zrobić usg tego palca, chociaż nie jest to konieczne.Pomaga schładzanie, po ok. dwóch tygodniach można będzie podjąć łagodny treninig. Wracaj szybko do zdrowia.
Grzegorz

Gratulacje!
A co do palca to życie bez wspinania też jest fajne. Mój paluch się jakoś nie chce wyleczyć ale jest powolny postęp.
W ogóle to wspinanie to jest głupie. Po kolei:
- trzeba być chudym, kto to widział żeby te dajmy na to 3 kilogramy robiły taką różnicę - bez sensu
- trzeba ciągle napierdalać bo jak się tylko przestanie to forma spada
- reasumując jak się zgrubnie i ma przerwę to jest mordęga - głupi ten sport;)

Pzdr
Arek

Skończ Waść wstydu oszczędź!
Czyżby gang rowerowy Ci wpoił swoją doktrynę?


a tak w ogóle gruby wspinacz to takie trochę dziadostwo...