spalismy za 8 lub 10 ojro w hotelu 3*, ale sa oczywiscie campingi tez. jedyny chyba minus majorki to taki, ze nie za bardzo jest gdzie kimac na dziko bo prawie wszystkie dzialki do "kogos" naleza (czyli raczej do niemcow)
mozna mieszkac w jednym miejscu i spokojnie jezdzic po calej wyspie ~ benzyna jak u nas.
bez samochodu na miejscu nie ma sie co tam wybierac, bo jak wiadomo rejony wspinaczowe (chyba poza jednym ktory odwiedzalismy) sa raczej na odludziach)
samochod wyszedl jakos w miare standardowo (70 ojro za tydzien? nie pamietam, sprawdz tu:
[
www.rentacarvanrell.com]
- to najtansza opcja)
zarcie w marketach jak wszedzie indziej,
my lecielismy jakimis tanimi liniami z frankfurt hahn z DE, nie wiem skad sie leci z polski
rejony sa bardzo zroznicowane, od wspinania po przewieszonych kaolryferach, przez wielowyciagowki i trad, po nadmorskie rejony polaczane z plazami - fotki sa na moim fejsbuku.
@ goral - oczywiscie ze mnie koszty interesuja
im drozej tym lepiej he he he
@ walek - ty to siedz cicho, bo juz nawet nie pamietam jakie ty masz dziaby... - tak dawno cie chlopie nie widzialem. moje monstery sa naprawde niezle - doktor potwierdzi.