opinia laika: lod u gory mocno wyzlobiony i raczej kruchy, na dole przypomina zmarzniety snieg. Po mocniejszym pierdolnieciu kolumny lodu sie rozpadaly, da sie loic ale mozna wypierdolic z bryla lodu.
poprawka: faktycznie samo tez cos sie sypalo, ale will gad nie po takich lodach chodzil
A ja to co, nie moge juz zaznac tego romantyzmu wysokoalpinistycznego i wysokiej adrenaliny, bo ze niby niebezpiecznie!? Jest ryzyko jest zabawa, piargi albo slawa...
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-27 19:33 przez Marcin_S.