brawa dla naszego Ekipera - nareszcie mozna naprzec z dołem w najpopularniejszym miejcu i wędke zakładac po katolicku;
póki co wyposażono tzw. Klasyczną - czyli trawska na Małej Północnej - a dokładniej wariant najłatwiejszy: start na lewo od grotki - potem pierwszą ściankę problemową wariantem z prawej i w lewo do póły z "drzewkiem" (znaczy z kikutkiem teraz) - z póły w prawo wyjście załupką;
całosć ma 9 wpinek i w zasadzie nie wymaga dokładania niczego (warto miec pętlę, bo jak póła się osypuje to dla poprawy mozna zarzucić na kikutek)
droga wymaga długich ekspresów - gdyz kluczy po ścianie i łatwo o przesztywnienie liny - celem jego uniknięcia nie warto sie wpinac w pierwszą plakitekę (nic to nie daje) i szczególnie uważac przy ósmej - tam plakietka jest pod "okapikiem i krótki ekspres może utrudnić bardzo znacząco wyjście)
no i nie dać sie zwieść wariantem prostującym - zainstalowana na pierwszej ściance plakietka może zachęcic i będzie zdziwko, cheche;
>>czyli co doktor dokonałeś pierwszego przejścia...?
na to wygląda, cheche - a juz miałem nie iść - podoba mi się nazwa Klasyczna, która proponujesz
>>Ja chyba tej zimy już tego nie poprowadze
bądź optymistą - te mrozy ostatnie też wyskoczyły jak filip z konopi...
jedziesz na Memoriał? może warto zmontowac jakąś szersza ekipę - Klenio mówil że się wybiera - ja jade z Córka i Ĺ»oną - przynajmniej taki jest plan na dzień dzisiejszy