Przymierzam się do kupna liny w styczniu do letniego wspinania. Maksymalna kwota to 400 zł.
I kilka pytań czy opłaca się kupować liny z impregnatami ?
No i 60 czy 50 metrów ?
Na chwile obecną jestem skłony do tych opcji:
EDLINGER II 10,2 mm Beal
50 m - 289.90 PLN
[8a.pl]
60 metrów - 349,25 zł
EDLINGER II 10,2 mm Beal
[www.alpamayo.eu]
Jak macie jakieś opinie i doswiadczenie w tanich linach to proszę o informacje.
Moje zdanie jest takie: Jeśli będziesz dbał o linę to jest to dobry wybór. Kupuj raczej 60 m, jeśli Ci się końce liny zużyją zawsze będziesz mógł je obciąć i jeszcze Ci zostanie kawał liny (końce liny przy wspinaniu skałkowym najbardziej się zużywają, a środek jest najczęściej mało eksploatowany).
Nie cioraj po ziemi, piachu i błocie.
Członkowie ŚKA mają w sklepie e-pamir zniżkę 25%!!
Zajrzyj na Paderewskiego w Kielcach i zobacz co mają.
Lepiej 60m niż 50m, jak na skały (nie zima) może być bez impregnacji.
Grzegorz
W Epamirze i tak drożej po zniżce, a żniżka jest tylko na asortyment nie obięty promocjami. Za róznice kupię [www.alpamayo.eu] lub [www.alpamayo.eu] który w weekendy kosztuje 59.90 zł.
Dzięki za odpowiedzi.
A miał ktoś kontakt z tą liną ?
Mówią, że PRZYRZĄD ATC GUIDE jest najlepszy. Więc pozbieraj trochę więcej dudków i kupuj lepsze. Do czasu zakupu przyrządu asekuracyjnego możesz korzystać z półwyblinki. Do asekuracji jest to bardzo dobry sposób, ale do opuszczania kogoś na linie czy do zjazdu już taki dobry nie jest.
Pozdrawiam - LeszekJ
Pawle zadzwoń do mnie w środę spróbuję Ci wytłumaczyć podstawy matematyki ;) Ale faktycznie wychodzi taniej niż w alpamayo tym bardziej że oni mają w dokładnie takiej samej cenie jak my