... nie to, że się przypierdalam...
"Po rozpoznaniu w ostatni weekend padło dziś w pierwszym podejściu. Gdyby nie powieszony pierwszy ekspres z kija byłoby czyste RP, ale zdrowy rozsądek wygrał z czystością stylu Fajne"
...ale troszkę jednak tak:
W świątyni tradu wyskakujesz z "pierwszą bezpieczną"... może jeszcze "z patyka"?
Sewcio, to nie Hiszpa albo nawet nie "Stoko" według ostatniego "kijowgo" trendu.
Ale najważniejsze, że masz świadomość, że to "nie czyste RP".
Doładujesz zimą, to wiosną załoisz, tymczasem ciesz się przejsciem w "nie czystym RP i nie czystym TR".




Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-11-13 22:59 przez klenio.

Przypierdalasz się. Powieszony pierwszy ekspres z kija to właśnie to - powieszony pierwszy ekspres z kija. Bez liny. Uwierz mi że znam różnicę pomiędzy tym i "pierwszą bezpieczną".

EDIT:
Gdybyś jeszcze miał jakieś wątpliwości co do stylu przejścia.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-11-14 00:21 przez ksaweryn.

Sewcio... Sam napisałeś, że twoje przejście nie było w czystym RP, że "rozsądek wygrał z czystością stylu"
Dla mnie to znaczy tyle co przejście w AFie.

Drogę poprowadzileś w PP(według lokalnych zwyczajów rozróżniania jednego od drugiego) lub w RP (bez odniesienia do tegoż zwyczaju) w obu przypadkach zrobiłeś je w czystym stylu.

Nie było dla mnie czystym RP, bo wisiał pierwszy ekspres - więc było PP, zgodnie z lokalnymi zwyczajami. I tak opisałem swoje przejście.

Jeżeli Ty to zrozumiałeś inaczej - bywa, ale następnym razem w razie wątpliwości zapytaj "co poeta miał na myśli", zamiast z góry siać wiatr na forum i rzucać przytykami.

Pozdro.

Nie zrozumiałeś.

aaa... film pasjonujący!





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-11-14 13:51 przez klenio.

klenio Napisał(a):
----------------------------------------------
> W świątyni tradu wyskakujesz z "pierwszą
> bezpieczną"... może jeszcze "z patyka"?

Przepraszam w czym?

W końcu wrócił stary Klenio, ale zanim zakrzyczysz "Sewcio nie jest moim skarbnikiem!!!" dawaj jutro na trening


Pzdr!

Klenio tu by ci oko zbielało. Kij i palnik to jak magnezja.

Klenio dawno w skałach nie był i nie wie jaki zmiany nastąpiły.
Jak nie masz kija to nie istniejesz.

ps. fajny filmik xaweryn, czekałem aż Ci getra zafaluje a tu nic. I jak wysoko wyszedł nad wpinke.

Herman

"Jak nie masz kija to nie istniejesz"

O jasny kutas! - toż to czysta prawda!
Od dzisiaj śpię spokojnie.