Migunie.
Pan Olendzki jak zwykle po takim wyskoku schował głowę w piach, żadnego przepraszam, nic.
On na prawdę nie potrzebuje adwokatów, znam go 16 lat.
Twoja narracja w stylu zły zarząd skrzywdził biednego Pana Olendzkiego i dodatkowo popełnia przestępstwo robi wrażenie. Prawie mi się Go żal zrobiło ;)
Nie wiesz pewnie, że to Pan Olendzki najmocniej naciskał poprzedni zarząd aby ten publicznie (także na F

wydał oświadczenie w sprawie BB i DS.
Pewnie też nie wiesz, że to On jest mistrzem w upublicznianiu wizerunku bez zgody własciciela.
Miejże zatem umiar.