gratuluję kolegom - zwłaszcza Glebie, który zaczął wreszcie miażdżyć beton, zamiast być miażdżonym...
ale proszę stosować skalę betonową, a nie UIAA;
ta druga pasuje jak chuj do dupy!

poz_dr

objaśnij skale, daj jakieś porównanie - jeśli się da.

Herman

a co tu objaśniać - Spalonka to B0+; wyjdź od tego poprzez to co robiłes i zaproponuj adekwatna wycenę dla Skomle, che che;

poz_dr

obawiam się że może coś powstać łatwiejszego od spalonki bo filary z lewej są krótsze...

Herman

i właśnie dlatego Spalonka ma 0+, a nie 0;

poz_dr

od spalonki napewno da się wydłubać coś łatwiejszego.

IMO:
B- (jak by się okazało że może być mniej niż zero)
B0
B+ SPALONKA
B1
itd...

głupia ta skala

beton to jest jebana sztuczna ścianka wspinaczkowa tyle że w outdorze

A czemu nie D?

Gleba

>>beton to jest jebana sztuczna ścianka wspinaczkowa tyle że w outdorze

no właśnie - i dlatego wycenianie tego w skali UIAA/tatrzańskiej pasuje jak...nie będę się powtarzał;

>>A czemu nie D?

a to De to od czego? z dupy?

poz_dr

dr know Napisał(a):

> a to De to od czego? z dupy?

Z Janówka. Tam funkcjonuje skala D, więc w czym różnica?

Gleba

>>Cokolwiek po deskach w pionie będzie 2 stopnie łatwiejsze od spalonki.

sory Kleniu - ale to czysta spekulacja;
przykręć taką drogę, będziemy się zastanawiać wówczas;
ponadto stopnie w różnych rejestrach skali mają różne pojemności; nie widzę problemu żeby trudności od powiedzmy IV- do V zawarły się w przedziale od zera do plusa; zwłaszcza że to problem czysto teoretyczny;

>>Możemy też po prostu zamienić M na B, i za punkt odniesienia mieć drogi z innych ogródków DT, a wyceniać przeliczając 1:1. To wydaje się najbardzeij rozsądne.

a niby dlaczego rozsądne? albo inaczej - dla kogo rozsądne?

Das Beton jest kompletnie oderwany od rzeczywistości - Janówek to przy nim prawdziwe skały;
tu albo nie powinno być wycen albo adekwatne do miejsca - czyli oderwane również od rzeczywistości, w pełni autonomiczne;

no i który ogródek DT weźmiesz jako wzorzec?

poz_dr

>>Z Janówka. Tam funkcjonuje skala D, więc w czym różnica?

patrz wyżej - Janówek to prawdziwe skały skały w porównaniu z naszymi łukami;
to, że ktoś tam zaimplementował skalę D (a i to całkiem niedawno przecie) nie musi być dla nikogo wiążące; to primo;

sekundo - którą z tamtych dróg mamy przyjąć za wzorzec?

byłeś Gleba na Manewrach w zeszłym roku?

poz_dr

Cokolwiek po deskach w pionie będzie 2 stopnie łatwiejsze od spalonki.

Start skali B od 0 miała by sens gdybyśmy całkowicie zrezygnowali ze stopniowania odpowiadającego pełnym stopniom lub połówką ze skali M. Na przykład przyjmujemy że B0 to pion po deskach, B1 to pion, B2 to dach po dechach, B3 to dach po dziurach itd. W innm przypadku skala B jest zabegiem sztucznym i bezsensownym bo nie wnosi nic konkretnego a jedynie zeruje wyliczankę.

Możemy też po prostu zamienić M na B, i za punkt odniesienia mieć drogi z innych ogródków DT, a wyceniać przeliczając 1:1. To wydaje się najbardziej rozsądne.

pzdr

edit: dobre na konkretne



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-24 07:18 przez klenio.

Na lewo od otoczaka, start po deskach - spróbowałeś?
Rozsądne bo "uniwersalne", czytelne dla nas jak i dla ewentualnych przyjezdnych.

"nie widzę problemu żeby trudności od powiedzmy IV- do V zawarły się w przedziale od zera do plusa"

Ot i widzisz nie tworzysz nowej B skali tylko przeliczasz (nie rozumiem tylko czemu IV a nie 4). Prościej-rozsądniej-uniwersalniej było by przeliczać 1:1.

Generalnie koncepcja B skali mi się podoba jako ciekawy eksperyment - skoro jednak beton jest oderwany od rzeczywistości to i niech nowa skala będzie oderwana od wszystkiego innego.

pzdr

>>Na lewo od otoczaka, start po deskach - spróbowałeś?

wbijanie w deski jest bardziej męczące niż wkładanie w dziury - a dokładniej wyjmowanie wbitego...może być trudniej nie łatwiej;


>>Ot i widzisz nie tworzysz nowej B skali tylko przeliczasz

chyba nic nie zrozumiałeś - to tak jakbyś skali Verm albo Peak zarzucał, że coś przelicza; a przecie jest jak najbardziej autonomiczna; to Ty chcesz przeliczac nie ja;
dla mnie sprawa jest prosta w be-zero mieści się wszystko do V włącznie - możemy się ewentualnie umówić, że w mieści się w B-;
a napisałem akurat taki przedział bo zrobienie drogi II-kowej czy III-kowej w Das Betonie jest słabo wykonalne...a jeśli znajdzie się taki egzemplarz, to będzie miał taki sam sens jak bulder za II+; ewentualnie drogi po śniegu z wyceną M1+ (a a kurwa takie!);

no i najważniejsze - wartość stopnia betonowego nie musi być tożsama z wartością stopnia z dowolnej innej skali: UIAA, tatrzańskiej zimowo-klasycznej, eM czy innej De;
ważne, żeby działała lokalnie - dla mnie może nie być żadnej skali, a jak ma jakaś być, to adekwatna do miejsca;
ma dla Ciebie pytanie ile w zimowo-klasycznej, ile w eM, a ile w De mają drogi:
Spalonka, Wunż, Betonowy Spaw;

ja zrobiłem w swoim pewnie ze setkę dróg z tego przedziału trudności w rożnych rejonach (Kadzielnia, Wietrznia, Zelejowa, Zakrzówek, Strzegowa, Wdżar, Jasiowe, Ku Dziurze, Janówek, Czosnów, Rudy Kamień i pewnie coś jeszcze) i nie widze:
a) sesnsu,
b) możliwości precyzji przeliczenia,
c) potrzeby;

polecam przykład Gleby - człowieka z lewarem; otóż Gleba będąc na Manewrach (i 1. raz w nowym rejonie) pocisnął fleszem Lewa Rysę - wyceniana w zależności od topo od D5+ do D6-; a w swoim własnym ogródku pierdolił się ze Spalonką tak że Sienkiweicz by tej epopei nie dał rady opisać...

>>Generalnie koncepcja B skali mi się podoba jako ciekawy eksperyment - skoro jednak beton jest oderwany od rzeczywistości to i niech nowa skala będzie oderwana od wszystkiego innego.

jak wyżej - nie zrozumiałeś - skala B jest oderwana od wszystkiego innego - czyt. od wszystkich innych skal;
ona jest związana nierozerwalnie z miejscem (oderwanym od rzeczywistości) - stopień początkowy B0+ jest przypisany najłatwiejszej drodze czyli lokalnemu kamieniowi milowemu; stopień B0 jest pozostawiony dla wszystkiego co ewentualnie powstanie i będzie łatwiejsze; możemy się umówić, że punktem wyjścia jest B1 - może będzie bardziej elegancko;

poz_dr