Legendy jak legendy, niech będą, uciekam od ocen, nie mnie to oceniać. Chodzi o to, że w naszym klubie bardzo wiele mówi się o treningu wspinu zimowego, który być może stoi na wysokim poziomie, są ciekawe lokalne ogródki treningowe, tyle, że za tym nie stoją jakieś dalsze działania, albo stoją w bardzo niewielkim zakresie. Znam kolegę, ze środowiska krakowsko-bielskiego, który w jednym sezonie zi
Forum:
Forum Wspinaczkowe