Organizuję wyjazd w rejon Hali Gąsienicowej.
Możliwości: od turystyki po ekstremę. Zapraszam i odwagi. Sprzętu nie zabraknie!
Pozdrawiam - Grzegorz

Prognoza pogody na Tatry przewiduje znaczne opady śniegu na dni od 6 do 8 marca, zapewne trzeba będzie przesunąć wyjazd o jeden tydzień. Ale kto wierzy prognozom?

Można uzyskać więcej informacji jak ten wyjazd będzie wyglądał? Czy osoby spoza klubu też mogą jechać ?
Pozdrawiam - Dominika

Prognoza pogody dla Tatr zmienia się z każdą godziną. Aktualnie w dniach 8, 9 i 10 marca ma być piękna pogoda, a opady śniegu w najbliższym tygodniu wręcz znikome.
Jedziemy w sobotę 7 marca.
Grzegorz

póki co jest: lawinowe 3 (słownie trzy), zachmurzenie i temperatury ujemne;

ergo - nie ma warunków; i nie zanosi się, żeby na ten łyk-end się zrobiły;

poz_dr

Ale z Ciebie pesymista! Jedziemy w sobotę i już!
Grzegorz

Grzesiu - ja nie jestem pesymistą tylko realistą;
no i do tego dysponuję ograniczonymi zasobami czasowymi - nie mogę sobie pozwolić na wyjazd bez konsumpcji;

poz_dr

Aktualnie w Tatrach niebo bezchmurne, temp. -10 na Kasprowym, w Morskim Oku -5.
Spory wiatr zdmuchuje śniegi (godz. 22.30).
Prognoza pogody na kolejne dni zaskakująco dobra. Na niedzielę prawie bezchmurnie!
Dobranoc - Grzegorz

aktualnie w Tatach:

MOko



Piątka


Kasprowy


nie wiem czy fotki będa się tu aktualizować - na bieżąco można śledzić pod tym adresem: [kamery.topr.pl]

poz_dr

Badam te kamery i prognozy stale.
Zawsze mam wątpliwości i warun decyduje o wyborze celu.
Zawsze pozdrawiam - Grzegorz



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-03-10 19:10 przez Grzegorz Nocuń.

Pogoda była przepiękna, lawiny tylko w wyobraźni, warunki nadal trudne - śniegi na podejściach troszkę głębokie (he, he). W ścianach śniegu bardzo mało, słabo związany, lodu niewiele. Było super.
Komin Świerza na południowo-zachodniej ścianie Kościelca to w tych warunkach piekielna ekstrema - omijać szerokim łukiem.
Pozdrawiam - Grzegorz

Ta piekielna ekstrema musiała odcisnąć straszne piętno skoro dwójkowa grań urosła do M4

Ta grań wcale nie była dwójkowa. W dwóch miejscach tylko czujne zahaczenie dziabek umożliwiło przejście. Piękne nawisy. Wiele spitów jest wyciętych, zostawiliśmy jedną pętlę i jednego haka.
Start w Komin Świerza to zimowe 5+, pierwsza przerysa 6+, potem wiszące stanowisko, druga przerysa co najmniej 6+ a później przekonałem Pawła żeby zjechać.
Nie dało się zrobić zimowo-klasycznie. Brak śniegu i lodu w kominie, skała pokryta piękną, czarną polewką.
Zamierzam tam wrócić z innym sprzętem.
Grzegorz