... -na drugim miejscu na manewrach drybunkrowych!
Po eliminacjach grosza bym na niego nie postawił... ale w finałach wziął suchotnik jeden, przypomniał sobie jak się dziabie i w swoim niepowtarzalnym-chybotliwym stylu dołożył kolegom. Pięknie! :-)
żeby było jasne, bo może fotki są mylące - zająłem drugie miejsce;
niemniej wywalczyć je było bardzo ciężko, bo obsada była całkiem mocna, a po eliminacjach byłem zaledwie 8smy i bity przez Klenia na każdej drodze; awans o sześć pozycji był dla mnie zaskoczeniem;
Jak Adam Małysz w dobrych czasach - z ósmego na pudło hehe .
"Stary lis poczuł wiatr pod dziaby i wykorzystał noszenie. W finale adrenalina zalała układ krwionośny, strach ustąpił miejsca żądzy zwycięstwa i stało się ...... Na tron wstąpił DR- DRUGI - WIELKI"
Klenio - słyszałem ,słyszałem - super czasy w eliminacjach