Maximum spręża, pot, krew, łzy, tłok, mega zapylenie, adrenalina, testosteron i MY (Anetka, Ja, Krzysiek J. i Klenio)= Trafo Bulder
Startowaliśmy w 3 grupie, od godziny 13-15. Do rozwiązanie było 19 badów. Baldy w stylu rasowego klettergartenakrobaten czyli nie samą mocą człowiek żyje;) Prócz siły trzeba było wykazac sie dużym rozciągnieciem, sprytem, techniką i umiejetnością poruszania się w terenie połogim. Do finału przeszło 12 osób - 6 mężczyzn i 6 kobiet.
Pierwsze miejsce wśród mężczyzn zajął Marcin Wszołek, zaś wśród kobiet Oliwia Bachyne. Finały trwały do 1, impreza po zawodach trwała do 5 przy drażniącej muzyce drum&base.
A my, no cóż... Należy pogratulowac Krzyskowi J,który zajął 27 miejsce Klenio był na 61, a ja 81. Ale następnym razem będę 1!!!!!!!!!!!!!!!!

Hehe Mowilem ze nocleg i impreza beda mocno meczace Czy bylo tak jak rpzewidywalem na podstawie doswiadczen z zeszlego roku? Czyli dj w swoim swiecie (pił mechanicznych i łupania kamieni) oraz pusty parkiet?

Od siebie dodam ze baldy byly trudniejsze niz w zeszlym roku, kobiety i pocztkujacy raczej mieli przesrane. Ale za to dobrze rozrzucily punktowo czołówkę więc chyba dobrze dobrali trudność. Podzial dla mnie na 3 grupy: 1) latwe robione przez wiekszosc 2) dalekie ruchy po krawadko-sciskach w przewieszeniu , 3) roznego rodzaju specyficzne przystawki akrobatyczne. Mi brakowalo oblakow, dziurek, haczenia piety i ogolnie wiekszego zroznicowania.

Choc to chyba typowe narzkanie bo 19 baldow to naprawde duzo Na koniec zawodow myslalem ze dostane zawalu, taki bylem zdyszany, co swiadczy ze powinienem bardziej zadbac o kondycje. Pozostał klasyczny pozawodowy niedosyt (kazdy mowi "na kilku moglem ugrac wiecej", caly jestem zakwaszony i ponaciagany. Podsumowujac sa to teraz najpopularniejsze (230 startujacych facetow!) i obok BulderFestu najlepsze zawody w PL.

A chlopaki zaplacili frycowe i nastepnym razem sprawe taktyki i rozplanowania kolejnosci atakowanych baldow potraktuja powazniej bo mocy maja na duzo wyzsze miejsca. Kuba ja za rok sie na emeryture nie wybieram i nie zamierzam dac sobie dokopac

Ekipa kielecka pokazała moc! (a ja sie zalapalem na "kartke-mistrzow" hehe)

pozdro

no fajnie - gratulacje dla całej ekipy za spręż, a Krzychu to już prawie czołówka;)

ps. Kuba trzymamy Cię za słowo

ps.2 a my dziś otworzyliśmy z Hermanem i Leszkiem - nowy, bardzo interesujący rejon na zimowy wspin, ale o tym niech Herman więcej napisze.
Pozdr.

A wygrał Bunsch P. a nie Wszołek.

No chłopaki, gratuluje! To co się będzie działo jak będziecie mieć własną boulderwnie w kielcach

Zawody z tego co słyszałam były mocne, pewnie Krzysiu ma racje pisząc że baldy mało kobiece ale i tak żałuje że nie mogłam brać udziału może za rok..

Chciałam jeszcze raz pogratulować Krzysiowi,ponieważ nie posiadam się z dumy
27 miejsce na tylu zawodników..pokazał kto jest the best ;P

tak jest :-)

mam nadzieję na szybki rewanżyk ;-)

PZDR