Hej,
Ja chyba będę wyjeżdżał w sobotę (pewnie około 11-12) a wracał w nd wieczorem. Ewentualnie jak mi się odwidzi pojadę tylko na niedzielę. Ktoś chętny na którąś z opcji. Dodam, że pierwsza opcja raczej bardziej prawdopodobna.
Pozdrawiam
Arek
Ps: koszt przejazdu b. niski, prawie jak cienias na gazie