Powiem tyle: "Ta zniewaga krwi wymaga".
Mormonek dał ciała. Niestety sklasifikowani byliśmy gdzieś koło 25 miejsca na 30 zespołów. Panowie i Panie, jak ktoś ze mna biegał to wie że mormon nie jest w kij dmuchał, ale niestety tylko na swoim podwórku. Na arenie Polskiej jestem cienki jak dupa węża, ale Ci co mnie znaja wiedzą że łatwo skóry nie sprzedaje!!!
Za miesiąc kolejne zawody, na które wybieramy się z Guru, dzisiaj zacząłem trening katorga...
Ja im jeszcze kurwa pokaże!!!
Tak serio to zawody super, zapłaciliśmy frycowe, dokładnie ja zapłaciłem, nie używaliśmy ani liny ani gumy, to błąd...
Wciągnęły mnie jednak te zawody, obiecuje że za miesiąc na memoriale Strzeleckiego w Tatrach będzie zdecydowanie lepiej. Zaczynam ostry trening...
Jak będą wyniki i galeria zdjęć to podeślę linka...
Na ogłoszeniu wyników losowano fajne nagrody dla uczestników, mieliśmy szczęście i ja i Guru wylosowaliśmy fajne gadżety...
Serdeczne. Pozdro. Mormon.
Mormon guma to tylko połowiczne rozwiązanie, trenuj trenuj,
byłem wczoraj na telegrafie i 7 podejść i zjazdów w 56 minut.
Trenuj operacje sprzętowe bo na tym też coś można ugrać.
p.s jak ktoś był by chętny to ja co drugi dzień jestem na telegrafie tak około 19-20
albo dzwonić
698463980
wczoraj też podziałałem. 6 wejść i zjazdów w godzinę w tumlinie, oraz jeden podbieg i zbieg bez nart, i tak mam nadzieje jak czas mi pozwoli do 13 marca.
Pozdro.
prezio: operacje sprzętowe znaczy co? założenie/zdjęcie foki, odsuniecie/zasuniecie suwaka od spodni i oddanie mocznika w biegu? ;-)
Ciekawym co wy ostawiacie na waszych treningach...?
Zdjęcie fok zapięcie wpięcie przodów buta w wiązanie (dynafit tak ma ,że nieodrazu da się wpiąć)do zjazdu schowanie fok złożenie kijków do zjazdu i w drugą stronę wbrew pozorom to na tym schodzi,globalnie kilka minut . A co do mocznika to nie ma co oddawać bo wszystko tracisz przez skórę.
ja piłem po zawodach chyba pięć godzin non stop z 10 litrów wody, jak zawody się skończyły o 12.30 to pierwszy mocz oddałem 0 18.00. więc mocz się nie oddaje. operacje sprzętowe plus moc, moc i jeszcze raz moc!!!
Pozdro. Mormon.
Tak robią to nawetnajlepsze polskie zespoły. Był tam zespół ze szczawnicy który reprezentuje Polskę na najbardziej prestiżowych zawodach na świecie pierra monte. Używali linki albo gumy. mocniejszy odciąża słabszego. Zabawa zajebista.
Pozdro. Dzisiaj znowu zapierdol na Tumlinie około 20.00, i tak do 13 marca...
Mormon
ja też jestem w szoku. jednak mormon nie wkij dmuchał, motywacja do dalszej pracy jest i to najważniejsze. 6 miejsce w pucharze pilska na 22 zespoły w debiucie, a moc mam nadzieje dopiero nadejdzie...
Pozdro. Mormon.