[www.youtube.com]

poz_dr

A na Kadzielni, mimo że WI6, to przynajmniej tona śniegu na łeb nie poleci ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-02-05 14:36 przez Miqun.

>>A na Kadzielni


poruszyłeś istotę problemu;

ludzie uczą się wspinania lodowego w "ogródkach" (czy to będzie Kadzielnia, czy Biała Woda, czy na Zakręcie, czy nawet część sektorów w Rjiukan...) i przykładają potem wprost tę miarę do gór;

i wygląda to potem jak na załączonym obrazku;

poz_dr

W pierwszym komentarzu pod filmikiem jest szczegółowa relacja z całego zajścia i wypisane popełnione błędy taktyczne/praktyczne (spoiler - sporo ich) - cenna wiedza dla każdego, kto wspinanie lodowe w górach zna tylko z obrazków, jak ja

Mimo "uciążliwości" asekuracji nie przerwał.
Zuch.

>>W pierwszym komentarzu pod filmikiem jest szczegółowa relacja

warto przeczytać ten opis - jest bardziej wstrząsający (porażający) niż obraz;

poz_dr

Prawdziwi skałkowcy, szkoda że nie cisneli bez koszulek.

Faktycznie zjebali sprawe od samego początku (za ciepło), ale trzeba zwrócić uwage na jedną rzecz:

>Udało się złapać krawędzi wału na brzegu śnieżnej rynny. Wbijam czekan...

To w kontekście wypadku lawinowego z Rysów który pocharatał troche naszych kolegów. Porwanych było 6 osób z czego 1 lub 2 (sprzeczne info) zatrzymało sie zaraz po starcie lawiny hamując czekanami. Reszta zjebała sie ok 600m z różnymi konsekwencjami. Kaski i czekany mieli w plecakach.

Konkluzja oczywista.