Oficjalne gratki za dziarski łój na "Dryciulingu".
Negatywna motywacja Ci na pewno służy .



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2017-08-09 17:41 przez klenio.

Malgorzato - Prohibicja w chuj trudniejsza od Drajciulingu?

poz_dr

crux na Drajciulingu - zrobiony patentem od Krisa tj. złapanie ścisku po lewej w podchwyt - wydaje mi się łatwiejszy niż crux na Prohibicji (uwzględniając moje gabaryty). Najtrudniejsza na Drajciulu okazała się dla mnie góra, bo nie umiałam wejść do dziury żeby odpocząć, a wytrzymałości brak. Oczywiście drogi mają różny charakter, więc trochę ciężko je porównywać, a do tego dochodzą preferencje osobiste spinacza (dziewczyny na ogół wolą płyty, a silny cham - wiadomo . Także konkludując ten przydługawy wywód, nie wiem czy drogi mają VI.4 - jak to jest opisane w topo, czy może 6.3 albo 6.3+. Jako że moje doświadczenie w tej materii jest znikome, a odczucia w miarę przyrostu mocy się zmieniają (więc nie wiem jak będzie za kilka lat, pozwolę sobie nie dywagować na temat wyceny, niech to zrobią bardziej doświadczeni.

BTW
Powtórzę to jeszcze raz. Tak to wszystko dzięki Tobie Panie Prezesie

>> tj. złapanie ścisku po lewej w podchwyt

nie bardzo rozumiem o czym mowa;
jaki ścisk po lewej i jaki podchwyt?

poz_dr

Obok 2giej poziomej klameczki z ktorej standardowo siega sie do ryski, jest odciago-podchwyt, z ktorego gosiak siegal po przestrzale z w/w klamki.

kumam - to ten nowy chwyt;

poz_dr

Brawo Gosia!

Ładnie Gosia, małżeństwo Ci służy jak widzę;)

Wysyp nowych chwytów? Tylko patrzeć jak szalony murarz wkroczy do akcji

Jeszcze raz graty Gosia!