Forum Wspinaczkowe :  Forum The fastest message board... ever.
Forum o ogłoszeniach, sprawach prywatnych i o wszystkim. Świętokrzyski Klub Alpinistyczny nie odpowiada za treść wypowiedzi zamieszczanych na forum. 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
łopata lawinowa u ŻULA
Wysłane przez: dr know ()
Data: 11 Dec 2015 - 11:39:43

interesująca sprawa wynikła na przy okazji wątku o promocji w Skalniku na forum KW:

Sylwia, w sprawie łopaty: porównywaliśmy na obozie łopaty różnych producentów i okazało się, że łopata McKinley (ok. 120zł), łopata BD coś tam (ok. 200zł) i moja łopata z Julii (29zł) to jest dokładnie to samo - identyczny kształt, waga, w tym samym miejscu mają wytłoczone logotypy. Testy śnieżne przeszła bez problemów, nic się nie łamie, nie wygina.
Cóż..widać fabryka robi na 3 zmiany;)


tamże link do łopaty: [www.jula.pl]

ja sobie wczoraj kupiłem u nas - nawet jak nie w góry to na zimę do samochodu lub zabaw dla dzieci w śniegu;

poz_dr

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łopata lawinowa u ŻULA
Wysłane przez: walek ()
Data: 13 Dec 2015 - 20:38:26

Nie widziałem na własne oczy wiec ogranicze sie tylko do komunikatu. Pamietajcie, że generalnie firmy produkujące łopaty lawinowe znają sie na tym co robią i w pewnym sensie biorą odpowiedzialność za niezawodność. Każdy szpec od lawin ostro odnosi sie do posiadaczy "lawinówek" z castoramy. W gre wchodzi ludzkie życie (być może nasze własne) i każdy defekt (złamana rączka, pękniety spaw) wpływa na szybkość działania. A każda sekunda sie liczy.

Oczywiście lepiej mieć taką niż żadną. Pisze tak dla ogólnych przemyśleń.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łopata lawinowa u ŻULA
Wysłane przez: walek ()
Data: 13 Dec 2015 - 20:40:41

Nie widziałem na własne oczy wiec ogranicze sie tylko do komunikatu. Pamietajcie, że generalnie firmy produkujące łopaty lawinowe znają sie na tym co robią i w pewnym sensie biorą odpowiedzialność za niezawodność w działaniu do jakich są przeznaczone. Szpece od lawin dość krytycznie odnoszą sie do posiadania "lawinówek" z castoramy. W gre wchodzi ludzkie życie (być może nasze własne) i każdy defekt (złamana rączka, pękniety spaw) wpływa na szybkość działania. A każda sekunda sie liczy.

Oczywiście lepiej mieć taką niż żadną. Pisze tak dla ogólnych przemyśleń.

Opcje: OdpowiedzCytuj


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.