tytuł jak najbardziej adekwatny - bo oddający istotę sprawy (czyli istoty);
choc ja wolę baba z brodą - bo lepszy rytm;
droga sprawa, że skoro impreza nazywa się Sabat czarownic to, baba z broda pasuje tam jak ulał;
co do finansowania...nie wiem jaki jest rozkład tego na nasze bezpośrednio, nasze przefiltrowane przez budżet państwa, nasze przefiltrowane przez budżet UE - masz dane? impreza jest jak czytałem elementem akcji promocji świętokrzyskiego...w dzisiejszych latach promocja to szum/hałas - baba z brodą do robienia szumu/hałasu się nadaje;
ergo - pieniądze wydane zgodnie z założeniami; to założenia chujowe, a nie baba z brodą...takie wynaturzenia od wielu set (tysięcy?) lat były atrakcją dla gawiedzi;