Byliśmy wczoraj z dzieciakami i nie wygląda to źle.
Ścianka ma wysokość 9 metrów, jest 7 stanowisk z czego 3-4 na delikatnym przewieszeniu z małym okapikiem (coś jak Prohibicja, lub Pysiaczek z tym, że niższe). Po bokach jest pion i niskie flanki pionowego trawersu. Drogi są przygotowane pod prowadzenie z wiszącymi ekspresami. Linie ustawione są kolorystycznie, piony łatwe, na przewieszeniu prowadziłem dwie drogi po kolorach (czerwoną i żółta, trudności w okolicach VI, może z plusem). Ściana daje możliwości ustawienia dość trudnych i przyjemnych linii. Kolega Mariusz, który jest tam operatorem ścianki, mówi, że mają jeszcze dwa pudła chwytów i możemy poustawiać jakieś własne drogi. Ścianka jak na razie czynna jest tylko na tygodniu do godziny 21, w łikendy niestety jest zamknięta. Plusem natomiast jest to, że za darmo i w Pinczowie nie ma wielu chętnych na korzystanie ze ściany, więc nie powinno być tłoku. Jeśli będzie więcej niż 4-5 osób, to obawiam się, że spowoduje to poczekalnie na najciekawszej części, czyli przewieszonku.
Dla zainteresowanych mogę podać namiary do Mariusza.
Pozdr.