Jak rudy lis przyczaił się, wylazł z nory, jechał nieco naokoło, bo przez Łopuszno ale warto było dotrzeć na Stokówkę.
Rzutem na taśmę bo to już koniec sezonu, pocisnął kaszmira (czyt. koszmara).
Idealna pogoda na takie drogi. Wojak, miałeś w planach na ten rok Żebra, z tego co widać w prognozach, pogoda wytrzyma jeszcze co najmniej tydzień, chętnie się tam przejadę i podpowiem patenty jak by co.