Forum Wspinaczkowe :  Forum The fastest message board... ever.
Forum o ogłoszeniach, sprawach prywatnych i o wszystkim. Świętokrzyski Klub Alpinistyczny nie odpowiada za treść wypowiedzi zamieszczanych na forum. 
Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajZalogujPodgląd do wydruku
Strony: 12-->
Bieżąca strona: 1 z 2
AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: klenio ()
Data: 23 Jan 2009 - 19:49:43

pkt2. "Hakowo na ścianach klasycznych i w piaskowcach można się wspinać tylko przy użyciu kostek, friendów, stałych punktów asekuracyjnych (które już istnieją - sami nie osadzamy ringówsmiling smiley)). Coś al'a styl Clean."


Ja bym zakazał całkowicie haczenia w naszych piachach! Nawet "clean" jest destrukcyjny(ne)... taki obciążony cam albo zatarta kostka też niszczą skalę.


PZDR

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: herman ()
Data: 23 Jan 2009 - 22:58:45

Widze klenio że troszkę się zapędziłeś

A gdy latasz to nie niszczysz?
stając na stopniach ziarenka się wykruszają?

Zdrowy rozsądek klenio.
ps. A tak w ogóle to te zasady już 2 lata wiszą na stronie tylko trzeba je przypominać.

Herman

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: klenio ()
Data: 24 Jan 2009 - 01:30:07

Herman chyba widzisz różnicę miedzy lataniem na 1 punkcie a obciążaniem każdego po kolei?
Zgadzam się ze przy locie są większe siły na punkt i szkody mogą byc "miejscowo" większe ale na prowadzeniu zazwyczaj latasz "na jednym punkcie". (nie obciążasz pozostałych)

I nie mów ze jak byś haczył clean 100 razy rysę (projekt na ciosowej) to by się nie powiększyła... chyba że cichaczem na to liczymy ;-)hehe
Na przykład w okapie (na ciosowej) jest raczej delikatna asekuracja i szarpanie się tam w ławach może naprawdę coś wykruszyć.

Może wyolbrzymiam problem ale wolę dmuchać na zimne ;-)

PZD

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: herman ()
Data: 24 Jan 2009 - 08:24:44

A czy kiedykolwiek haczyłeś klenio? Chodzi mi haczenie z ławami a nie A0. Bo na szarpaniu się raczej to nie polega.

Ostatnio haczące osoby widziałem 4 lata temu (prócz incydentu na ciosowej), więc nie ma chyba czym się martwić. I jakiś atak hakmenów nam nie grozi narazie. Hakówka to siermiężna robota i chętnych do tego nie ma za wielu.

Oczywiście hakówka (styl. Clean/"Klin"?) w mokrym piaskowcu napewno ma destrukcyjny wpływ na skałę i takie coś jest niedopuszczalne.

ps. cały czas mówimy tu o haczeniu bez młotka haków i skyhooków, tylko kości styl C.

Herman

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: klenio ()
Data: 24 Jan 2009 - 11:07:50

..ze dwa razy mi się zdarzyło w lawach powisieć (z dołu mnie instruował albo prezes albo dr.) Po za tym tym te cyrki w alpach to było haczenie (nie wiem jaka wycena pewnie "żadna") a nie A0 ;-) hehe

szarpanie = "szarpanie" czytaj testowanie punktów zacieranie pod ciężarem itd. (nie wiem ile takich testów przetrwa to miejsce w okapie gdzie się utyka asekurację)

Rysa jest idealna do "cleanowania" co więcej takie przejście hakowe może być bardzo pouczające (poprawiające psychę) przed ewentualnym prowadzeniem ale szkody mogą powstać czy nie? Jeśli odpowiedź jest pozytywna to chyba warto dmuchać na zimne.

PS Myślałem że po ataku "kolegów" z północy hakówa została całkiem zakazana w piachach, dla tego się zdziwiłem...

A co na to reszta?


PZDR

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: Marcin_S ()
Data: 24 Jan 2009 - 12:04:17

Klenio, nie ma sensu sobie tym bardzo głowy zawracać, bo kto w dzisiejszych czasach wspina sie hakowo? Swego czasu byłem prawie codziennym "rezydentem" ciosowej i nie widziałem nikogo żeby bawił się w hakówke. Nie ma co robić z igły widły...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: dr know ()
Data: 24 Jan 2009 - 12:40:59

>>Na przykład w okapie (na ciosowej) jest raczej delikatna asekuracja i szarpanie się tam w ławach może naprawdę coś wykruszyć.

a przypomnisz mi kto w tym miejscu się szarpał i testował?

pozdr
dr know

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: klenio ()
Data: 24 Jan 2009 - 14:52:12

fakt testowałem to, o ile ile pamiętam robiłem to na bloku (TR) i już wtedy stwierdziłem że to raczej delikatne. Dlatego chyba mogę teraz ostrzec "jest raczej delikatna asekuracja i szarpanie się tam w ławach może naprawdę coś wykruszyć." he?

A co do meritum?


PZDR

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: klenio ()
Data: 24 Jan 2009 - 15:09:45

"nie widziałem nikogo żeby bawił się w hakówkę."

Ja też nie widziałem, ale myślałem że to wynika z zakazu. Zresztą sam się do niego "stosowałem" (domniemanie).
Po za tym to że nie przyjeżdżają może wynikać z tego że dr zrobił harmider i poszło w świat.

Nie ma co robić z igły widły... fakt jeżeli uważacie że to nie jest szkodliwe, jest etyczne (większość dróg ma już przejścia klasyczne) to rzeczywiście haczmy i pozwalajmy na to.

Dmuchajmy na zimne!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: dr know ()
Data: 24 Jan 2009 - 15:31:49

cos krótka pamięć Klenio, hehe
owszem wędka była blok również ale przez chwilę bo potem lina robiła za bekape - podwieszałeś się tam w pętli i wierzgałeś w niej;
co do meritum - nie widze nic złego w haczeniu clean w naszych piaskach - pod warunkie, że są suche;

poz_dr

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: klenio ()
Data: 24 Jan 2009 - 17:31:39

doktor jak mniemam ty mnie asekurowałeś toteż wiesz lepiej... ale czy nie widzisz różnicy? próby przed pierwszym prowadzeniem a haczenie? Zważ że nie zaprzeczam że wisiałem w okapie ale jako że wisiałem to wiem że tam jest delikatnie i nie powinno się tam haczyć i tyle.

Nie rozumiem was! Mamy coś koło 5 zajebistych rys w piaskowcu, nie jakoś bardzo trudnych (wyjątek projekt) i zamiast zadbać o nie i wykluczyć jakiekolwiek możliwości uszkodzenia (nawet jeśli niewielkie) to jesteście przeciw! Bezsensu.

Doktor jak to jest jak droga ma tradowe vel free climbingowe przejście to się powinno haczyć na niej czy nie? Tyś jest znawcą stylów :-)?


pzdr

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: Marcin_S ()
Data: 24 Jan 2009 - 19:32:53

Dla mnie prace wysokościowe bo tak określam hakówke, są szkodliwe i nieetyczne na drogach z możliwością klasycznego przejścia. Ale zdaje mi sie że w dzisiejszych czasach to taki margines wspinania, ze nie ma sobie co tym głowy zawracać.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: herman ()
Data: 24 Jan 2009 - 20:01:50

>>jak to jest jak droga ma tradowe vel free climbingowe przejście to się powinno haczyć na niej czy nie? Tyś jest znawcą stylów :-)?

No nie wypada haczyć na drodze klasycznej co nie znaczy że nie można.

Herman

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: herman ()
Data: 24 Jan 2009 - 20:11:51

Hakówka nigdy u nas nie była zakazana, ograniczenia dotyczą wbijania haków.

Tekst który przeczytałeś odnośnie zasad wspinania wisi już na stronie co najmniej 2 lata i nie jest to nic nowego.

Herman

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: dr know ()
Data: 25 Jan 2009 - 13:08:52

>>Dla mnie prace wysokościowe bo tak określam hakówke

rozumiem, że A2+ (w tym wątku C2+ będzie adekwatniejsze) zjadasz na śniadanie że nazywasz to "pracą wysokościową";

dr

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: Marcin_S ()
Data: 25 Jan 2009 - 17:13:39

Dla mnie A5+ to jak spacer po bułki do pobliskiego sklepu grinning smileygrinning smiley
Nie mam zamiaru tu robić 2-giego forum wspinanie.pl i się kłócić o błahe kwestie, czy ktoś lubi hakowe wspinanie czy nie? Ale jeżeli nurtuje Cię moje podejście do tego rodzaju aktywności to mówię: wbijanie haków uznaję tylko na wielowyciągówkach w miejscach bez możliwości klasycznego przejścia i osadzenia czegokolwiek innego. A cieniasy które zamiast klasycznie przejść drogę, tłuką się młotkami, powinni się nimi palnąć w czoło smiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: dr know ()
Data: 25 Jan 2009 - 18:17:50

wątek nie jest o wbijaniu haków przecie;
nie jest też o tym czy ktoś lubi hakówkę czy nie;

więc jeśli nie chcesz robić to poziomu brytana to pisz po prostu na temat;

dr

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: Anonimowy użytkownik ()
Data: 25 Jan 2009 - 20:54:55

Ja jestem za oficjalnym zakazem + ewentualnym nieoficjalnym przyzwoleniem dla pojedynczych osob hehe (nie dla mnie, od razu mowie).
Nigdy nie haczylem i w skalach nie planuje, ale jezeli ma to wplyw na rzezbe to przeciez na projekcie na Ciosowej nawet 1mm roznicy zrobi gigantyczna roznice.
Jezeli bardziej obeznani ode mnie w tym temacie dojda do wniosku ze hakowka moze bedzie miala wplyw to trzeba zakazac. Jak ktos zmieni rzezbe na projekcie to zabije smiling smiley


PS na inny temat

Wojak, poziom forum zalezy od wypowiadajacych i od tematu. trzeba wybierac co sie czyta.Ja na wspinaniu wypowiadam się tylko w zajebiscie ważnych kwestiach. I miec odwage wypowiedziec swoje zdanie (o ile ktos czuje sie kompetentny).

Zaluje ze nikt z SKA poza mna nie wypowiedzial sie jednoznacznie na zajebiscie wazny temat kucia na wspinaniu, choc podejrzewam ze czesc osob w ck ma takie samo zdanie jak ja.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: klenio ()
Data: 25 Jan 2009 - 21:39:18

"+ ewentualnym nieoficjalnym przyzwoleniem dla pojedynczych osob"

co masz na myśli?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: AD VII. HAKĂ“WKA
Wysłane przez: ga ()
Data: 30 Jan 2009 - 14:15:41

Hej,

Jestem zdecydowanie za istnieniem możliwości haczenia "clean" w podkieleckich ogródkach. O biciu haków oczywiście mowy nie ma. Apelować należy jedynie o zdrowy rozsądek czyli działamy bez ciężkich butów i eliminujemy/minimalizujemy użycie zabawek zagrażających krawądkom.

GA

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: 12-->
Bieżąca strona: 1 z 2


Akcja: ForaWątkiSzukajZaloguj
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
This forum powered by Phorum.